top of page

O braku pomyślności


ree

Przepełnia mnie złość, gdy w swojej prawdzie mówię o braku pomyślności, o jakieś życiowej trudności, a w zamian słyszę "Ojej", widzę lub czuje litość, żałowanie. Wiem, wynika to z sympati do mnie, z ogólnie przyjętych preferencji, z utartego schematu.

Złości mnie, że ludzie nie chcą usłyszeć całej historii, że nie dopytaja "I jak się z tym masz?". Od razu zakładają, że źle, że szkoda.

Nic nie mówię, przyjmuje, że się o mnie troszczą.

Brak pomyślności, czyli drogi zgodnej z myślami, czasem jest najlepsza z dróg.

Czasem nie może się wydarzyć nic lepszego niż niewygodne, trudne, bolesne doświadczenie. Doświadczenie konfliktu, straty, porażki, upadku.

Czasem to są momenty w których odpada to co nie służy, to co z umysłu, bez duszy.

Czasem to moment przywrócenia.

Chciałbym pełnego przyjęcia. Chciałbym, by po drugiej stronie, w moim odbiorcy uruchomiło się przyjęcie, że dziś moja prawdą wygląda tak. Dopowiedzieć jak się z nią mam.

Niestety muszę sama kontynuować, że to ok, że mam się dobrze, że w dalszym ciągu doceniam o raduje się życiem.

Że właśnie staje w swojej prawdzie, odkrywam nowa siebie, że przywracam dawno skrywane warstwy, pogrzebane czasem na samym początku mojej życiowej drogi. Czasem przewrotność życia opuszcza to co ciąży by dojść do celu jakim jest marzenie.

Mamy zakorzenione chrześcijańskie przekonania, że dobro jest w nagrodę, a zło za karę.

Zapominamy, że że życie jest pełna paleta barw, że szczęście to stan nie warunki zewnętrzne.

Chciałabym świata, w którym przyjmuje się drugiego z wszystkim co w danym momencie nosi. Otulając go i widząc w nim mądrość, dzięki której znajdzie najlepsze rozwiązanie pełne zaufania do wszechświata i rzeczy dziejących się. Z dystansem, miłością I pełnym przyjęciem tego co jest.

Rozumiem jednak, że moja perspektywa nie jest utrwalona, schematyczna, że większość świata chce ojojania, ciuciania i większego oddzielenia, wiary w historie, oczekują współczucia.

W sumie nie ma się co dziwić, że tak reagują.

Jednak doczekać się nie mogę, gdy życie po prostu będzie życiem, a relacje które w chwili obecnej jedynie doświadczam w kręgu, będą naturalne, oswojone.

Tęsknie za zwykłym żywym życiem.

 
 
 

Komentarze


IMG_Mosaic_20210102_002800_processed-rem

Kontakt

Agnieszka Szylar

tel. +48 508-367-178

mail: szepty.dnia@gmail.com

serca_milosc_prosto_wersja_1.png
  • Czarny Instagram Ikona
  • Black Facebook Icon
  • Black YouTube Icon

Dziękuję za wiadomość!

bottom of page