26.03.22

Proces oczyszczania daje w kość, pozwalam sobie na odpoczynek i dużo czułości dla ciała. Toksyny i zgromadzone obciążenia osłabiają organizm, mam tzw. zjazd. Życie reaguje na oczyszczanie, równie intensywnie co ciało, wychodzą zaległe tematy do pracy zarówno w relacjach jak i odklejają się emocjonalne bzdury, które gotowe są by je pożegnać. Dlatego dziś nie poszłam przywitać dnia, byłam nad wodą 3h później i glownie fotografowalam kwiaty, umieszczam zdjęcia z wczorajszego wschodu, a sama bardzo delikatnie, łagodnie i z wielką miłością dbam o siebie i ciało.

Często spotykam się z takimi pytaniami jako coauch, że czemu teraz jest tak trudno skoro było tak fajnie. Praca nad sobą nie oznacza drogi łatwej nie oznacza też drogi trudnej. To droga prawdy. Często to co nas dopada nie jest czymś nagłym, było to w nas od dawna, tylko pozostawało niezauważone. Nasza gotowość postrzegania prawdy, powoduje że nagle zmienia nam się perspektywa i możemy coś dostrzec, lub pojawiają się na tym polu nieporozumienia czy konflikty, by móc uzdrowić te część nas.

Z mojej perspektywy najgorsze w takich momentach to odwracać wzrok, nie chcieć słyszeć, uciekać od tego co niewygodne.

Łagodność jest kluczem do uzdrowienia. Łagodność i prawda. Nie musi z niej od razu wynikać cos wielkiego. Rozpoznanie nie oznacza że od razu musisz podjąć działanie. Czasem możesz nie wiedzieć co dalej, ale wiedzieć że coś jest gotowe się oczyścić. Że coś musi ulec zmianie, że coś trzeba pożegnać, nawet gdy nie wiadomo jak.

Łagodność jest magiczna. Otula rzeczywistość, nie żąda, nie ocenia, przyjmuje. Jest jak troskliwa mama na wszelkie potknięcia dziecka. To co podtrzymuje łagodność, zrozumienie I oswaja wszelki trud to świadomość po co to wszystko. DLA NAJWYŻSZEGO DOBRA Oraz kontakt z przyroda, aktywność, zatopienie w pasji, twórczość (stąd tyle wierszy o smutku) i oczywiście muzyka. Muzyka to bezpośrednie drgania, które wibrują w nas i naprawiają od podstaw.

Udanego weekendu. Będę wdzięczna jak podzielcie się swoimi zdjęciami, najpóźniej wieczorem zatwierdzę. Dzień planuje spędzić aktywnie, ale jak będzie okazja to zerknę jakie cuda obfociliście.